Najważniejszym elementem w sypialni jest łóżko, powinno ono być odpowiednio duże i wygodne. Choć tego typu mebel możemy bez trudu znaleźć w sklepie, to dobrym rozwiązaniem jest zbudowanie go samodzielnie. W ten sposób sami decydujemy o tym, jak duże będzie łóżko, w dodatku możemy ozdobić je zgodnie z własnymi preferencjami. Do budowy warto wykorzystać palety. Jak je przygotować i zamontować? Łóżko na paletach – zalety Na pytanie: Co można zrobić z palet?, wiele osób bez zastanowienia odpowiada, że łóżko. Taki mebel jest modny już od kilku sezonów i pozwala na całkowitą zmianę wystroju sypialni, bez potrzeby ponoszenia bardzo dużych kosztów. Samodzielnie zrobione łóżko daje sporo satysfakcji, a z budową poradzi sobie każdy z nas (dotyczy to również osób bez doświadczenia w majsterkowaniu i pracach remontowych). Wystarczy trochę cierpliwości i wysiłku, aby stworzyć estetyczny, odpowiadający indywidualnym preferencjom mebel, którego nie znajdziemy w żadnym sklepie. Europalety na łóżko to tani surowiec, a do tego ekologiczny, na co powinny zwrócić uwagę osoby starające się żyć w tzw. stylu less waste. Takie meble bardzo dobrze pasują do sypialni urządzonej w stylu skandynawskim czy minimalistycznym, zwykle można je umieścić także we wnętrzu loftowym, rustykalnym czy boho. Jeśli zdecydujemy się na samodzielną budowę mebla, możemy wyposażyć go we wszystkie elementy, które uznamy za potrzebne. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić łóżko z palet z szufladami, wysokim zagłówkiem czy nawet specjalną ławeczką. Na popularności wciąż zyskują też takie meble DIY jak np. łóżko z palet LED, wyposażone w efektowne podświetlenie, za sprawą którego sypialnia staje się bardziej przytulna. Budowa łóżka – skąd wziąć palety? Żeby samemu zbudować mebel do spania, należy przede wszystkim zaopatrzyć się w odpowiednią ilość palet. Na szczęście ich znalezienie nie powinno być bardzo kłopotliwe, jednym z lepszych rozwiązań jest wybranie się do skupu (znajduje się on niemal w każdym dużym mieście). Najbardziej popularne jest łóżko z europalet, które są łatwo dostępne, a w dodatku mają optymalne wymiary: 120 cm x 80 cm x 14,4 cm i są wytrzymałe (ich nośność to ok. 1500 kg). W razie potrzeby na pewno uda nam się znaleźć też nieco mniejsze palety, np. 100 cm x 120 cm czy 120 cm x 80 cm (dzięki nim można zbudować łóżko z palet dla dziecka). Co zrobić w sytuacji, gdy w pobliżu nie ma żadnego skupu? Możemy popytać wśród sąsiadów i znajomych, czy na ich posesjach nie zalegają niepotrzebne palety, np. z budowy domu. Dobrym pomysłem jest też porozmawianie z kurierami rozwożącym paczki w okolicy, zajrzenie do pobliskich sklepów lub firm transportowych czy budowlanych. W tego typu miejscach palety możemy otrzymać za darmo lub za symboliczną kwotę, która z pewnością nie nadwyręży domowego budżetu. Łóżko do sypialni z palet – niezbędne narzędzia i sprzęty Jeśli mamy już palety, czyli najważniejszy element potrzebny do budowy łóżka, możemy przygotować wszystkie niezbędne narzędzia oraz sprzęty. To, co nam się przyda, to przede wszystkim: Szlifierka (może być mimośrodowa, pasmowa lub oscylacyjna), papier ścierny, maska przeciwpyłowa oraz okulary ochronne. Czasami konieczne jest użycie także innych urządzeń, takich jak piła stołowa do drewna. Często uważa się, że aby stworzyć łóżko z palet, wystarczy ustawić je obok siebie, a potem kolejne jedna na drugiej. Jednak zwykle to za mało, aby przygotować wygodne i bezpieczne miejsce do spania. Palety trzeba też ze sobą połączyć, aby stworzyć mocną i stabilną konstrukcję, dlatego nie możemy zapomnieć o zakupie budowlanych, metalowych płaskowników do drewna (możemy zastąpić je długimi wkrętami). Żeby już w trakcie pracy nie pojawiły się wątpliwości, jak połączyć ze sobą poszczególne elementy, powinniśmy przygotować projekt prezentujący łóżko z palet. Może to być prosty szkic uwzględniający całkowite wymiary mebla oraz miejsca, gdzie znajdą się płaskowniki, nie musimy tworzyć profesjonalnego rysunku technicznego. Krok pierwszy – przygotowanie palet Chcąc zrobić łóżko z palet, np. euro, musimy je dobrze przygotować, czyli starannie oszlifować. Najpierw należy oczyścić deski z zanieczyszczeń, przykładowo błota, resztek materiałów budowlanych, kurzu czy też roślin (wszystko zależy od tego, w jaki sposób palety były składowane i do czego je wykorzystywano). W tym celu pomocna może okazać się szczotka ze sztywnym i grubym włosiem. Potem możemy przejść do szlifowania palet, ale trzeba się do tego dobrze przygotować. Powinniśmy założyć ochronne okulary i maskę przeciwpyłową, a jeśli pracujemy w zamkniętym pomieszczeniu, dodatkowo otworzyć okno, żeby zadbać o prawidłową wentylację. Ponieważ palety mają wiele trudno dostępnych zakamarków, szlifowanie ich wyłącznie przy użyciu papieru ściernego zajmuje dużo czasu. Warto więc sięgnąć po szlifierkę, a dopiero potem wykończyć deski ręcznie arkuszami o różnej gradacji. Kiedy palety staną się gładkie, należy wyczyścić je z pyłu. Do tego dobrze nadaje się odkurzacz ze ssawką z miękkim włosiem, możemy też sięgnąć po delikatnie wilgotną szmatkę. Krok drugi – łączenie palet Oszlifowane palety pozbawione drzazg i zanieczyszczeń możemy już ze sobą połączyć. Powinniśmy zacząć od tych tworzących dolną część mebla. Aby płaskowniki nie były widoczne, należy zamocować je od spodu, a potem dodatkowo zabezpieczyć filcem, żeby uniknąć zarysowania podłogi. Bardzo istotne jest to, jak duże ma być łóżko z palet: 140 x 200 cm, 160 x 200 cm czy nieco mniejsze, np. 120 x 200 cm. Od tego uzależniona jest ilość niezbędnych płaskowników, a także samych palet (i sposób ich ustawienia). Aby łączenie ze sobą poszczególnych elementów było mniej męczące, warto użyć wkrętarki. Krok trzeci – malowanie łóżka Niezależnie od tego, czy marzy nam się białe łóżko z palet, czy też w innym kolorze, pomalowanie mebla jest nieuniknione. Aby całkowicie pokryć deski, należy najpierw położyć warstwę gruntującą, a kiedy wyschnie, pierwszą warstwę farby akrylowej. Jeśli zależy nam na tym, aby zachować charakterystyczne dla palet elementy, takie jak napisy ‘EPAL’, powinniśmy pomalować łóżko bejcą do drewna, a później bezbarwnym lakierem. Może on mieć matowe, satynowe lub błyszczące wykończenie, w tej kwestii wszystko zależy od własnych preferencji. Możemy również zdecydować się na olejowanie palet, musimy w tym celu użyć preparatu przeznaczonego do drewna. Do pomalowania mebla potrzebny będzie zarówno pędzel, jak i wałek. Ten pierwszy sprawdzi się w trudno dostępnych miejscach, a drugi pozwoli na szybkie pokrycie powierzchni desek. Krok czwarty – ozdabianie łóżka Jest wiele sposobów na to, aby ozdobić mebel z palet i sprawić, żeby efektownie się prezentował. Możemy np. rozmieścić w przerwach pomiędzy listwami taśmę LED lub sznur z żarówkami, aby uzyskać oryginalne łóżko z palet mające podświetlenie. Jeżeli zdecydowaliśmy się na mebel z zagłówkiem (który tworzą palety zamontowane prostopadle do podstawy), możemy dodatkowo obić go miękką tkaniną albo zawiesić na nim ozdobny sznur cotton balls. Bardzo dobrym pomysłem jest też zamontowanie niewielkich kółek. Nie jest to element dekoracyjny, ale takie rozwiązanie pozwoli nam na łatwe przesuwanie łóżka z miejsca na miejsce. Jak dobrać materac do łóżka z palet? Każde łóżko wymaga doboru właściwego materaca. To od niego zależy, czy sen będzie komfortowy, dlatego nie można lekceważyć tej kwestii. Najważniejsze jest to, aby uwzględnić wymiary powierzchni spania, np. jeśli zbudowaliśmy łóżko z palet w rozmiarze 160 x 200 cm, właśnie tak dużego materaca będziemy potrzebować. Na rynku jest wiele różnych modeli, w tym bonelowe, lateksowe, kieszeniowe, piankowe, a także z pokrowcem lub bez niego. To, na który się zdecydujemy, zależy od kilku czynników, budżetu, jakim dysponujemy i własnych przyzwyczajeń. Połączone ze sobą palety to rama, która będzie podtrzymywać materac. Jeśli źle go dobierzemy, trudno będzie nam się wyspać, dlatego staranne wykończenie mebla to nie wszystko. Trzeba pamiętać, że to materac podpiera nasze ciało w czasie snu, a w szczególności kręgosłup. Co ważne, czasami gotową ramę łóżka trzeba uzupełnić o dodatkowe listewki, aby przerwy między paletami nie były za duże. Wszystko po to, aby zapobiec szybkiemu zniekształceniu materaca. Sypialnia z palet – łóżko to nie wszystko Z palet można zbudować nie tylko łóżko, ale i inne elementy wyposażenia sypialni. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby zrobić z nich także stylowe stoliki nocne, komodę, a nawet półki. Jedynym ograniczeniem jest nasza wyobraźnia. Za pomocą palet można stworzyć bardzo oryginalne i jednocześnie estetycznie wyglądające meble, które odmienią wnętrze. Dodatkową zachętą jest to, że nie zajmuje to dużo czasu, nie trzeba też mieć bardzo rozwiniętych zdolności manualnych. Każdy z nas może majsterkować w ten sposób, to kreatywne i jednocześnie relaksujące zajęcie.
Materiały na wykończenie podłogi. Wybierając materiały na wykończenie podłogi musimy wziąć pod uwagę nie tylko ich walory estetyczne, ale także jakość i trwałość, tak aby podłoga w domu dobrze znosiła upływ czasu i z biegiem lat prezentowała się równie dobrze, jak w momencie jej montażu. Od czego by tu zacząć post po kolejnej, tak długiej przerwie? Chyba wyszłam z wprawy, bo dość długo zastanawiałam się jak to ugryźć:) Czy pisać Wam czym była spowodowana ta przerwa? Czy napisać tak jak gdyby nigdy nic? Tak to juz jest, że życie płata nam figle i nie zawsze może być tak, jak byśmy tego chcieli. Ale mam nadzieję, że los da mi teraz trochę odpocząć od przykrych niespodzianek, w końcu są chyba jakieś limity na jedną osobę:) Niemniej nie będę zapewniać Was, że od teraz wszystko wróci do normy, że bedę wstawiać posty raz na tydzień. Bo, po pierwsze pisałam to ostatnim razem (i jakoś nie wyszło), a po drugie, mam wrażenie, że moja kreatywność wzięła sobie wolne. Nazwijmy to niemocą twórczą lub leniem. Jak kto woli:) Był taki projekt, który już od dawna chciałam zrealizować. Rok temu pisałam Wam, że budujemy zadaszenie na naszą werandę. Ba, miałam nawet nadzieję, że w 2015 roku pokażę Wam gotowy taras (chocby miało to być w grudniu:)). Niestety, nie udało się. I chociaż od roku deszcz nie pada nam na głowę na owej werandzie, to do niedawna nasze stopy musiały stapać po zimnym betonie. I w sumie to pewnie stąpalibyśmy sobie dalej po tej nieprzyjemnej podłodze, gdyby nie to, że pewnej niedzieli, moja siostra stwierdziła, że muszą u siebie na werandzie położyć drewnianą podłogę. I to najlepiej w następnym tygodniu. Widząc mój szyderczy, niedowierzający uśmieszek (a także pragnąc zmotywować swojego, zaskoczonego jeszcze męża) postanowiła się ze mną założyć. O symboliczną butelke wina ze średniej cenowo półki. Pewna swej wygranej, zakład przyjęłam bez wahania. Jakież było moje zdziwienie, kiedy to następnego dnia wysłała mi zdjęcie zakupionych desek. "Hahaha, ktoś je jeszcze musi położyć" pomyślałam "Jeszcze winko może być moje". Kolejne dni, kolejne zdjęcia z postepami prac, wysyłane przez Anię, pokazały, że byłam w błędzie. Kupiliśmy wiec to wino, pojechaliśmy sprawdzić, czy aby na pewno dostałam zdjęcia jej werandy. Na miejscu dotykałam ową podłogę, dla pewności uszczypnęłam się kilka razy. Była. Moja siostra miała werandę z drewnianą podłogą. I nagle dopadło mnie to paskudne uczucie. Zazdrość. Ale była to taka "tyci" zazdrość, nieszkodliwa, wręcz motywująca;) I pomyślałam, że skoro Ania ma taką podłogę, to ja też mogę, wystarczy tylko przekonać K., że jest nam ona NIEZBBĘDNA do życia. Już nastepnego dnia, korzystając z okazji, że mój chłopak cierpiał na delikatny ból głowy, rozpoczęłam realizację swojego planu. Najpierw wychwalałam w towarzystwie mojego K., "odpoczywającego" na werandzie mojej siostry, zalety takiej podłogi. Że jest miła w kontakcie ze stopami, że pięknie wygląda, że beton jest fuj, a chodzenie boso po betonie z pewnościa nie jest obojętne dla naszego zdrowia. I że o to zdrowie musimy dbać coraz bardziej, w końcu niedługo 30-stka na karku, reumatyzm i te sprawy. Udało się. Usłyszałam, że nastepnego dnia udamy się do marketu budowlanego, aby zobaczyc co mają w tym temacie do zaoferowania. Tam niestety spotkało nas bolesne rozczarowanie. Otóż okazało się, że gdybyśmy chcieli kupić w takim markecie deski to ich koszt (nie licząc wkrętów, jakiegoś środka impregnującego itp.) wyniósłby nas...co najmniej 600 euro... Podobne ceny były w pobliskim tartaku. Cóż, zachciało mi się emigrować, to trzeba sie z tymi cenami liczyć. I pewnie ta podłoga dalej pozostawałaby w strefie marzeń, gdyby nie to, że K. słusznie zauważył, że w firmie, w której (razem) pracujemy jest wiele palet jednorazowych (europalety są u nas na wage złota;)). Wystarczyło spytać się szefa ile by za nie chciał. Odpowiedział, że to i tak jest odpad, więc możemy je wziąć za darmo. Od tego momentu było już z górki. Ot, dwa dni rozwalania palet, w celu pozyskania desek, 3 godziny ucinania wystających gwoździ, zrobienie "stelażu" (także z palet, wpasowały sie swoim wymiarem idealnie:)) oraz układanie i przymocowywanie samych desek. Jedynie 4 dni pracy w upałach powyżej 30 stopni. Ale nie żałuję ani minuty, bo w końcu mam swoją wymarzoną podłogę (i 600 euro w portfelu). Podczas prac byłam tak zajęta, że udalo mi sie zrobić tylko dwa zdjecia:) Czeka nas jeszcze impregnowanie, ale z tym musimy zaczekać do końca lipca. Wybieramy się wtedy na krótki urlop do Polski i tam chcemy zakupić odpowiedni do tego preparat. Nie byłabym jednak sobą, gdybym juz teraz nie urządziła naszej werandy:) Efekt możecie zobaczyc poniżej: Przy urządzaniu naszej werandy starałam się wykorzystać to, co juz mieliśmy lub to, co dostałam od siostry. "Komplet wypoczynkowy" powstał (a jak;)) z palet, ratanowe krzesło znacie z naszej sypialni. Witrynke znalazłam na niemieckim odpowiedniku "OLX", ktoś oddawał ja za darmo. pierwotnie miała zawisnąć kuchni, jednak okazała się za duża. Po potraktowaniu jej szarą farba w spray'u idealnie sprawdza sie jako...kwietnik:) Podobnie było z dodatkami. Koce, poszewki, firany, dywaniki, świeczniki, tacki i inne durnostojki- to wszystko juz miałam. I jak zaczęłam je znosić na werandę, zauważyłam że zrobiło sie całkiem "boho". Dlatego zrezygnowałam też z typowym kwiatów balkonowych na rzecz roślin pokojowych. Moim zdaniem dużo lepiej sie komponują z takim kolorowym misz- maszem, poza tym bedą mnie cieszyć dłużej niż jeden sezon;) Przy okazji zrobiłam tez kilka dodatków, o których myślałam już od dłuzszego czasu- jak choćby łapacz snów. Nauczyłam się też podstawowych splotów makramowych, dzięki czemu powstały dwa kwietniki . Zresztę o moich makramowych wytworach będzie wiecej na tym blogu, muszę przyznać, że splatanie mnie wciagnęło na całego (kto sledzi moje konto na Instagramie, ten wie:)) I jak wam sie podoba? Jestem bardzo ciekawa co sądzicie o naszej podłodze;) Ja jestem bardzo zadowolona. Teraz pozostało mi tylko zastanowić się, na co wydać to 600 euro, które udało nam sie zaoszczędzić;) Pozdrawiam, Układanie płytek marmurowych – jak stworzyć określony wzór? Idealna podłoga z kamienia powinna być zaaranżowana z rozmysłem. Losowe rozmieszczenie wzoru i najprostsze ułożenie płytek to niewątpliwie sposób na drogą posadzkę bez efektu WOW. Jeżeli kładziesz marmur na ścianę, również wystrzegaj się zgubnej spontaniczności. # Jak zrobić domek dla dzieci z palet? ## Wstęp W dzisiejszych czasach coraz więcej osób poszukuje kreatywnych sposobów na spędzanie czasu z dziećmi. Jednym z takich pomysłów jest samodzielne zrobienie domku dla dzieci z palet. Jest to nie tylko świetna zabawa, ale również doskonały sposób na rozwijanie wyobraźni i zdolności manualnych u najmłodszych. W …